środa, 14 sierpnia 2013

Rozdział 5

Dom Violi

-Violetta wstawaj bo się spóźnisz do studia
-Dzis nie idę
-Violu co się stało
-Nic!
-No dobrze zejdź na duł odwiozę cię

Zeszłam i pojechaliśmy do studia.Jak tam weszłam byłam mocno spóźniona weszłam do salki i wyjaśniłam Pablo czemu się spóźniłam.

Pablo:
Dobrze jak już mówiłem macie napisać piosenkę i później mi ją zaśpiewać 2 grupy dziewczyny i chłopacy.

Dziewczyny:
-Ludmila
-Violetta
-Naty
-Camila
-Franceska

Chłopacy:                                             
-Leon
-Broudway
-Maxi
-Brako
-Napo
-Andrese

-Co mam być z tymi beztalenciami!!
-Ludmiła uspokój się.Macie na to czas do piątku.
-Co!One musiałyby ćwiczyć rok żeby było w miarę dobrze ale nie dwa dni!Ludmila wychodzi!

-Dziewczyny nie dogadamy się z nią.
-Wiem Violu.
-Violetta możemy porozmawiać?
-Nie Leon my nie mamy o czym rozmawiać.

-Chłopacy weśmy moją piosenkę jest najlepsza.
-Nie moja jest lepsza.
-Chłopaki jak będziemy się kłucić to nic nie zrobimy mamy tylko dwa dni bierzmy się do roboty i napiszmy coś.
-Leon ma rację.

-Violetta wszyscy wiedzą że nie masz talentu więc mam propozycje...
-Niby jaką!?!?
-Posłuchaj ja zaśpiewam z Naty a wy się upokożcie same ok?!?!?
-Dobrze zaśpiewamy lepiej od was.

-Dziewczyny może zaśpiewamy Veo Veo?
-Dobrze wyjdzie świetnie.

-Ludmi my nie mamy piosenki to znaczy że...
-Nawet tego nie mów Violetta nie będzie lepsza od nas znajdeę jakąś piosenkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz